Grzegorz Polański to młody artysta, z którym miałyśmy i dalej mamy okazję współpracować.
Stworzył dla nas scenografię na pierwszą Kampanię, a niedawno zaprojektował dla nas projekty grafik na koszulki z serii Blooming Vibes.
Zadałyśmy mu kilka pytań, żebyście mogły bliżej poznać jego osobę i przebieg współpracy z Lemiss.
Opowiedz nam parę słów o sobie, jak zaczęła się twoja przygoda artystyczna?
Początki mojej przygody artystycznej sięgają jeszcze czasów,
kiedy byłem dzieckiem. Moim ulubionym zajęciem wtedy było malowanie
farbami akwarelowymi. Potrafiłem spędzać całe dnie malując.
Rozkładałem pędzelki, farby czasem kredki i tak malowałem co mi grało
w duszy.
zdjęciowej. Moim zadaniem było przygotowanie scenografii. Razem z
Romą, usiedliśmy i zaczęliśmy rozmawiać o tym jaką marką jest Lemiss i
tak powstał cały koncept.
od projektu – lubię ubrudzić się farbą, lubię przypadki i wszelkie
niedoskonałości. Używam też komputera, to narzędzie które pozwala mi –
z drugiej strony kontrolować to co z założenia może być niesforne.
Komputer, kredki i skaner to moje ulubione połączenie.
pomyślałem sobie o tym, jak figury geometryczne mogą wpłynąć na
modelki przed obiektywem. Chciałem żeby nie były to tylko tła, ale
także formy które „wchodzą w relacje” z dziewczynami. Wymuszają – w
dobrym tego słowa znaczeniu określone pozycje.
Czym zainspirowałeś się tworząc postacie jogowe, tworząc nasze T-shirty z serii BloomingVibes?
pozycji w jodze. Zanim zabrałem się do pracy przygotowałem taki krótki
koncept, zebrałem inspiracje. Chciałem odnieść się poniekąd do
wycinanek Matisse, ale jednocześnie jakby przejść obok. To akurat nie
jest proste bo estetyka Matisse’a jest bardzo charakterystyczna i
łatwo zrobić coś co jest prawie identyczne. Opowiedziałem też
dziewczynom o sitodruku. Lemiss dba o planetę. Jest to marka, która
bierze odpowiedzialność za naszą przyszłość. Pomyślałem sobie, że
sitodruk to dobry trop. I tak zacząłem wycinać, rysować, skanować.
Bardzo lubię rośliny. Jako dziecko chciałem być malarzem, albo
ogrodnikiem– można powiedzieć, że printy to połączenie moich
dwóch pasji.
Czy jesteś w pełni zadowolony z grafik, które zaprojektowałeś na koszulki Blooming Vibes? Czy coś byś zmienił?
każdego projektu, nad którym pracowałem. Zawsze uważam, że mógłbym coś
zrobić lepiej.
Czy planujesz jeszcze współpracę z Lemiss?
zostawmy to jeszcze w tajemnicy.
dziewczynami mamy podobną estetykę, dlatego dobrze nam się razem
pracuje. Uważam, że to bardzo ważne podobnie myśleć, albo lubić
podobne rzeczy.